Dodał: Winiarus
Data dodania: 2016-02-27
Pobrania tekstu: 1

Andrzej Korycki - Struna za struną

Capo 0 próg
1. Nie kazała mi przysięgać
e
Na kolanach, że nie zdradzę,
h
Dotąd zawsze tego chciała, teraz nie.
A A7 D H7
Tylko tajemniczym szeptem
e
Rozkazała coś gitarze
h
I odchodząc rzekła: No to cwaniaczku - trzymaj się.
Cis7 Fis7 h Fis7 h


Ref: Struna za struną wciąż się rwie,
Fis h
Już pękła H, a wcześniej E.
Fis Fis7 h H7
Pewnie klasyczna wada fabryczna,
e e h h
Albo korozja mi je żre.
Cis7 Fis7 h Fis h


2. Minął tydzień i już porcik,
e
Bar i piwo słodko niańczy,
h
Ech, Hiszpance jakiejś dałem porwać się.
A A7 D H7
A wieczorem przy kolacji,
e
Chłopcy śpiewać chcą, potańczyć,
h
Ja gitarę biorę, patrzę - pękła struna G.
Cis7 Fis7 h Fis7 h


Ref: Struna za struną wciąż się rwie,
Fis h
Już pękła H, a wcześniej E.
Fis Fis7 h H7
Pewnie klasyczna wada fabryczna,
e e h h
Albo korozja mi je żre.
Cis7 Fis7 h Fis h


3. A w Lizbonie prosi Zdzichu,
e
Że turystkę spotkał - Szwedkę,
h
Ale ta ze sobą koleżankę ma.
A A7 D H7
Trudno - idę - przecież w biedzie,
e
Żeglarz kumpla nie zawiedzie,
h
Gdy wróciłem pękła cicho struna H.
Cis7 Fis7 h Fis7 h


Ref: Struna za struną wciąż się rwie,
Fis h
Już pękła H, a wcześniej E.
Fis Fis7 h H7
Pewnie klasyczna wada fabryczna,
e e h h
Albo korozja mi je żre.
Cis7 Fis7 h Fis h


4. No i wreszcie w Neapolu
e
Były tańce i dziewczyny,
h
Tam żeglarzy lubią, tam się o nas dba.
A A7 D H7
A gdy rano powróciłem,
e
To nie mogłem dojść przyczyny,
h
Czemu pękły obie E i D, i A.
Cis7 Fis7 h Fis7 h


Ref: Struna za struną wciąż się rwie,
Fis h
Już pękła H, a wcześniej E.
Fis Fis7 h H7
Pewnie klasyczna wada fabryczna,
e e h h
Albo korozja mi je żre.
Cis7 Fis7 h Fis h


5. Cały czas w powrotnej drodze
e
Zakładałem nowe struny,
h
Lecz pękały - jakże dziwny to przypadek.
A A7 D H7
A tak chciałem móc na powitanie,
e
Zagrać i zaśpiewać mojej żonie
h
Ulubioną jej lambadę.
Cis7 Fis7 h Fis7 h


Ref: Struna za struną wciąż się rwie,
Fis h
Już pękła H, a wcześniej E.
Fis Fis7 h H7
Pewnie klasyczna wada fabryczna,
e e h h
Albo korozja mi je żre.
Cis7 Fis7 h Fis h


6. Staję w drzwiach, zaczynam śpiewać,
e
A to, co się później stało,
h
Było gorsze niźli sztorm, czy salmonella.
A A7 D H7
Teraz drapiąc się po gipsie,
e
Dam wam radę taką małą,
h
Nie śpiewajcie nigdy żonom a cappella.
Cis7 Fis7 h Fis7 h
asdsadasd